Dlaczego jestem lwem i w czym tkwi moja siła? - Kilka słów o agresji mężczyzny.

Może nikt by nie powiedział o Tobie, że jesteś agresywny. Taki spokojny mąż, ojciec, kolega, sąsiad. Ile razy w Twoim wnętrzu już wszystko wrzało?

A może ten spokojny facet, którym jesteś, lubi po prostu dużo pracować, woli się zamknąć dosłownie i w przenośni, żeby nikogo nie zranić.

Dlaczego mamy tyle siły i jak ją wykorzystać? Skąd bierze się w nas złość? W jakich stereotypach osadził mężczyzn świat i czy to prawda, że mężczyzna z natury jest agresywny i tylko nadzwyczajną siłą może ujarzmić swoją agresję?

A może u mnie to wygląda jeszcze inaczej...

Serdecznie zapraszamy na spotkanie dla mężczyzn - w niedzielę (8.02) o godz. 19.30 w domu katechetycznym.

Zapraszamy na wspólne kajakowanie po Małej Panwi.

Zbiórka przed kościołem 1 czerwca (niedziela) o godz. 14.00. Po powrocie ok. 18.30 planujemy grill w ogrodzie plebanijnym. Natomiast o godz. 19.30 poruszymy temat: Braterstwo cz. 3 - Moja relacja z innymi.

O godz. 21.00 w ramach misji parafialnych zakończymy dzień Modlitwą Apelu Jasnogórskiego.

Chętnych proszę o zgłaszanie się na adres Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. lub 698671864 (najlepiej sms).

Czczegóły o kajakowaniu na http://kajakimalapanew.pl

W każdą 2. niedzielę miesiąca o godz. 19.30 zapraszam na spotkania dla mężczyzn, natomiast w każdą środę o 19.30 na godzinną adorację Najświętszego Sakramentu w kaplicy.

Dlaczego tak trudno jest nam mężczyznom przyznać się do wiary? Dlaczego, to nie jest żadna tajemnica - Kościół staje się coraz bardziej kobiecy? Kto nam powiedział, daliśmy sobie to wmówić, że to co pobożne, modlitwa, sakramenty, chodzenie do kościoła to domena kobiet. Dlaczego jest nas tak mało? Żydzi, Muzułmanie, buddyści - tam decydującą siłą są mężczyźni. Ktoś powie, że to kwestia kultury. Racja, to duży wpływ.

A może właśnie to w naszej kulturze coś się przestawiło?

Gdzie jest ta pozycja mężczyzny, ojca w naszej zachodniej kulturze? Tego, który broni, walczy o swoją żonę, dzieci? Mimo trudnych czasów wojny, czasów odradzania się państwa, kiedy czasy do życia były ciężkie – wydaje mi się, że dużo łatwiej było być mężczyzną, było z kim i o co walczyć. Dzisiaj jest to trudniejsze. Mężczyzna jako wojownik potrzebuje znać wroga, nazwać go po imieniu. Musi znać cel, do którego dąży. Boję się, że dzisiaj wielu mężczyzn to utraciło, i pomimo tego, że pracuje, stara się zapewnić wiele dla swojej rodziny, traci cel główny swojego życia. I można się zgubić, bo można stracić zasięg i wszystko na nic – jak sprawny, dobrej jakości GPS, bez zasięgu.

Panowie, czym jest dla nas ten zasięg, czym dla nas jest cel. Jest to pełnienie woli Ojca! Tego, który prowadzi! Tego, który nas strzeże, umacnia, dodaje mądrości, który nazywa nas swoimi synami!

Jezus dzisiaj w ewangelii wskazuje właśnie na Niego. „Idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie”. To jakaś tajemnica Trójcy Świętej, Ojciec, Syn i Duch Święty są na równi. Ale Jezus w naszym imieniu staje się Synem, żeby wskazać na Ojca, który ma plan. A naszym zadaniem jest go wykonać. Matka uczy dziecko miłości i czułości, jako delikatna istota uczy delikatności. Ojciec natomiast nadaje charakteru! Nikt nie może tego dać tylko On!

Jeżeli Bóg jest moim Ojcem to charakter jaki mi daje jest wieczny! Tylko przy Nim mogę odkryć moją siłę, On pokazuje mi, z czym mam walczyć, o co i dla kogo!

Mógłbym w tym miejscu skończyć, ale byłbym nieuczciwy. Tak to już jest, Jezus tak to zaplanował, taki był plan Ojca, że Jezus nie był w tym sam. Jako mężczyzna potrzebował innych mężczyzn, oni potrzebowali siebie nawzajem. Dzisiejsze pierwsze czytanie: Paweł i Barnaba; Juda i Sylas. Dla wiary, mężczyzna potrzebuje wspólnoty, partnerstwa, kompani braci, musi zobaczyć, jak słuchać Ojca, jak żyć wiarą, nie można być w tym sam.

Dlatego zapraszam na spotkanie tylko mężczyzn, którzy chcą na nowo odkryć, że Bóg jest naszym Ojcem. w każdą pierwszą niedzielę miesiąca na godz. 19.30. Wiek bez ograniczeń. Obiecuję, że nie będziemy trzymać się za ręce, patrzeć sobie głęboko w oczy i śpiewać. Spotkajmy się obok kościoła, zaczniemy od strzelania z wiatrówki. To będzie czas spotkania formacyjnego.

Natomiast w każdą środę od godz. 19.30 zapraszam do kaplicy na godzinne spotkanie z Najświętszym Sakramentem, będzie to czas słuchania Boga!

5 maja 2013 r. w niedzielę o godz. 19.30 od strzelania z wiatrówki za domem katechetycznym rozpoczęło się pierwsze formacyjne spotkanie męskiej grupy w naszej parafii. Od tego czasu w każdą pierwszą niedzielę miesiąca grupa 15 - 35 mężczyzn spotyka się w ramach "Spotkań dla mężczyzn". Każde spotkanie staramy się zacząć od rywalizacji sportowej. Po niej następuje wspólna modlitwa oraz omawiania przygotowanego wcześniej tematu.

I tak drugie spotkanie odbyło się 2 czerwca - pt. Moje relacje, a miejsce Boga we mnie. 7 lipca obejrzeliśmy film "Odważni" o odpowiedzialności mężczyzn za swoje rodziny, szczególnie kontakt z dziećmi. 8 września poruszyliśmy temat naszego miejsca w Kościele i Nowej ewangelizacji, aby w kolejnych spotkaniach poruszyć zagadnienia Kerygmatu, czyli podstawowych prawd naszej wiary. I tak 6 października rozmawialiśmy o miłości Boga Ojca. 10 listopada skupialiśmy się wokół tematu braku miłości czyli nad grzechem w naszym życiu. 8 grudnia, na siódmym spotkaniu rozmawialiśmy o Jezusie Chrystusie. Tematy dotyczące kerygmatu mają pomóc nam w przygotowaniu się do rekolekcji oraz wyjazdu na Przystanek Jezus (ewangelizację na Woodstocku). Po omówieniu tematów związanych z kerygmatem wiary, w miesiącach od kwietnia do czerwca omawiamy temat Braterstwa- relacji z Bogiem, samym sobą oraz innymi ludźmi.

Spotkania dla mężczyzn mają też formę spotkań modlitewnych. "Wojownik przed Panem" to godzinna modlitwa, która odbywa się w każdą środę w kaplicy od godz. 19.30. Spotkanie rozpoczyna się wprowadzeniem w medytację ewangelii z dnia. Po części wstępnej następuje wspólna modlitwa przed Najświętszym sakramentem oraz modlitwa w ciszy zakończona błogosławieństwem. Do 7 maja odbyło się 35 takich spotkań, w których bierze udział od kilku do kilkunastu mężczyzn.

Na tej podstronie będę chciał publikować prezentacje, teksty oraz inne pomoce, które towarzyszą nam w czasie spotkań.

ks. Łukasz Knosala