Ponad dwa tysiące lat temu, gdy Józef z Maryją pukali do drzwi gospody, nie chciano ich przyjąć pod swój dach. A jak jest dzisiaj?

W Jasełkach przygotowanych przez Wspólnotę Neokatechumenalną, które w naszym kościele parafialnych zostały wystawione w wieczór uroczystości Objawienia Pańskiego, poznaliśmy pewną rodzinę, przygotowującą się do świętowania Bożego Narodzenia.

Bohaterowie opowieści zastanawiają się, jak to możliwe, że Świętej Rodziny nikt nie chciał ugościć. Są przekonani, że dziś na pewno ludzie by ich przyjęli. Czy rzeczywiście?

Ojciec rodziny, lekarz, któremu mały diabełek co nieco podszeptuje do ucha, nie zgadza się pomóc ani bezdomnemu, ani małżeństwu przygotowującemu się na poród dziecka, którego nie przyjęto w szpitalu ze względu na brak ubezpieczenia, ani samotnej, starszej sąsiadce przyprowadzonej przez córkę na wigilijną wieczerzę.

Jednak nigdy nie jest za późno, by zmienić siebie i swoje nastawienie. Jezus podnosi człowieka nawet z największego egoizmu, pozwala doświadczyć miłości w rodzinie, daje radość w dawaniu siebie innym.

Zdjęcia z bożonarodzeniowej inscenizacji – zobacz

Nasz parafianin, diakon Dawid Górniak rozpoczął dziś praktykę duszpasterską przed święceniami kapłańskimi. Odbywa ją w parafii św. Wita, Modesta i Krescencji w Pietrowicach Wielkich.

Praktyka diakońska, która rozpoczęła się w sobotę 22 lutego, a zakończy 18 maja, to dla przyszłego księdza pierwsze doświadczenie codziennego życia wikariusza – mieszkanie na plebanii, kontakt z wiernymi w kancelarii parafialnej, katecheza w szkołach. Diakon może udzielać chrztu św., błogosławić sakramentalnym związkom małżeńskim, asystować przy Mszach św., przewodniczyć obrzędom pogrzebu, jak i głosić homilie. Nie może celebrować Mszy św. i spowiadać.

Po ukończeniu seminarium, a przed święceniami kapłańskimi zadania te diakoni podejmują w czasie kilkumiesięcznych praktyk w różnych parafiach diecezji opolskiej.

Po praktyce dk. Dawida czeka obrona pracy magisterskiej, a także tygodniowe rekolekcje bezpośrednio poprzedzające święcenia prezbiteratu.

W naszej diecezji każdego roku biskup opolski udziela święceń kapłańskich w sobotę poprzedzającą uroczystość Zesłania Ducha Świętego, zatem w tym roku przypadną one 7 czerwca. Obecnie do święceń przygotowuje się 8 diakonów. Pamiętajmy o nich w modlitwie.

Współczesne pielgrzymowanie do Ziemi Świętej różni się znacznie od tego sprzed wieków. Podróż samolotem z Katowic do Tel-Avivu zajmuje niecałe cztery godziny.

Na miejscu na pielgrzymów czekają wszelkiego rodzaju ułatwienia: przewodnik, klimatyzowany autokar, miejsce w hotelu z ciepłą wodą w kranie i dobrym wyżywieniem. Ale tak jak przed wiekami, tak i dzisiaj wierzący pielgrzymi jednakowo przeżywają fakt, że chodzą tymi smymi ścieżkami, którymi przechadzał się Pan Jezus z Apostołami, patrzą na te same jeziora, góry i pustynie, oddychają tym samym powietrzem.

Naszą parafialną pielgrzymkę rozpoczęliśmy od Góry Tabor, miejsca w którym dokonało się przemienienie Pana Jezusa. Przez kolejne dni poznawaliśmy Galileę, krainę dzieciństwa i młodości Jezusa, gdzie również rozpoczął swoją publiczną działalność. Pływaliśmy po Jeziorze Genezaret, podziwialiśmy jego widok z Góry Błogosławieństw, byliśmy w Nazarecie, Kanie Galilejskiej oraz Kafarnaum.

Druga część pielgrzymki była poświęcona Jerozolimie, świętemu miastu trzech religii monoteistycznych: chrześcijaństwa, islamu oraz judaizmu. Tam dokonały się najważniejsze zbawcze wydarzenia czyli męka, śmierć i zmartwychwstanie Pana Jezusa. Odprawiliśmy Drogę krzyżową idąc wąskimi uliczkami Starego Miasta, w Bazylice Bożego Grobu mieliśmy czas zatrzymać się na modlitwie w świętych dla nas chrześcijan miejscach. Podziwialiśmy panoramę Jerozolimy z Góry Oliwnej, byliśmy w miejscu aresztowania Pana Jezusa. Nawiedziliśmy Wieczernik – miejsce ustanowienia sakramentów Eucharystii i Kapłaństwa, a także szereg innych miejsc, o których można przeczytać w Ewangeliach.

Ostatnim etapem pielgrzymowania było poznanie miejsca narodzin Pana Jezusa. W Betlejem, chociaż zakończył się liturgiczny czas Bożego Narodzenia, podczas mszy świętej pieknie wybrzmiał śpiew kolęd. Nie zabrakło nas też w najniższym punkcie Ziemi, czyli nad Morzem Martwym, w którym zażywaliśmy leczniczej kąpieli i zastanawiali się jak to jest, że nie da rady tam utonąć.

Do Polski wracaliśmy z myślą, że trzeba przynajmniej jeszcze jeden raz w życiu wrócić do Ziemi Świętej, co było znakiem, że dobrze przeżyliśmy czas wspólnego pielgrzymowania, za co Bogu i ludziom dzięki którym było to mozliwe niech będą dzięki!

Ks. Proboszcz

Pielgrzymka trwała od 15 do 22 lutego. Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji. Mamy nadzieję, że wkrótce uda nam się zamieścić opisy do poszczególnych zdjęć. Fotorelacja - zobacz

W czwartek, 6 marca, grupa Full Power Spirit poprowadziła w naszym kościele parafialnym spotkanie dla młodzieży. „Znajdź pomysł na siebie” to temat ich autorskiego programu ewangelizacyjnego, z którym w czasie Wielkiego Postu goszczą w różnych zakątkach Polski.

Mirek Kurczuk, lider zespołu, zaprosił młodych ludzi, by razem z nim spróbowali poszukać recepty na szczęśliwe życie. Konfrontował codzienność życia nastolatka z tym, co Pan Bóg daje człowiekowi. Wyliczał prezenty Pana Boga, które każdy z nas co dzień dostaje, a o których często nawet nie myśli: życie (nie każdy, kto wieczorem położył się spać, kolejne dnia rano się obudził); jedzenie (ilu ludzi cierpi głód, również w Polsce, tuż obok nas, a nie tylko w dalekich krajach Afryki), rodzina, przyjaciele, ludzie, których kochamy, i którzy kochają nas. To są prezenty, które otrzymujemy od Boga.

– Warto dziękować. Dlatego rano, kiedy otworzyłem oczy, powiedziałem „Ojcze nasz, któryś jest w niebie (…) – opowiadał Mirek Kurczuk, który zachęcał nie tylko do wdzięczności Bogu, ale także do odkrywania talentów, którymi Pan Bóg każdego obdarował. W sumie nie tylko do ich odkrywania, ale i do podejmowania ciężkiej pracy, by ich nie zaprzepaścić.

– Czasu nie można zatrzymać, ani cofnąć. Można go tylko dobrze wykorzystać lub zmarnować – tłumaczył, opowiadając m.in. o tym, jak kawał swojej młodości zmarnował oglądając seriale telewizyjne, zamiast rozwijać swoje pasje. Było również o znaczeniu Dekalogu jako życiowego kodeksu drogowego, a także o tym, że na człowieka czeka niebo. Trzeba tylko chcieć sięgnąć po bilet, który na krzyżu wykupił nam Pan Jezus.

Świadectwo Mirka przeplatały utwory hip-hopowe. Kilka zdjęć ze spotkania – zobacz

W Dzień Kobiet (8 marca) Marianki z naszej parafii wraz z ks. opiekunem Adamem wybrały się na lodowisko. Wyjście przygotowała animatorka grupy, Monika Pancerz, a miało ono na celu integrację Dzieci Maryi poprzez zabawę i śmiech.

– Na lodowisko dotarliśmy w sobotnie popołudnie. Po wypożyczeniu łyżew i po początkowych obawach, jak to będzie, nadszedł czas by wejście na taflę. Wszystkie Marianki poradziły sobie znakomicie. Jeździły na łyżwach nie zaliczając żadnego upadku – opowiada ks. Adam, dodając, że sam nie zaryzykował wejścia na lód, ale za to całe wydarzenie skrzętnie fotografował. Efekty można zobaczyć na zdjęciach – zobacz.

Po łyżwach grupa wybrała się na lody, aby uczcić Dzień Kobiet. Popołudnie minęło bardzo szybko i radośnie.

– Jako opiekun Dzieci Maryi bardzo serdecznie dziękuję dziewczętom za zaangażowanie we wspólnotę! – podkreśla ks. Adam, dopowiadając i zapewniając: – Nasze wyjście nie było jednorazową atrakcją. Już dziś planujemy wiele nowych, ciekawych wydarzeń, dlatego zapraszamy bardzo serdecznie wszystkie dziewczęta, które chciałyby zostać Mariankami, na sobotnie spotkania w domu katechetycznym (każda sobota o godz. 11.00). Chciejcie przeżyć wspaniałą przygodę wraz z Maryją! I pamiętajcie: „Nie ma lepszego od Dziecka Maryi z Przemienienia Pańskiego!”. 

W uroczystość św. Józefa Oblubieńca NMP, patrona umierających, do Stowarzyszenia Matki Boskiej Patronki Dobrej Śmierci uroczyście dołączyło 20 osób.

Obrzęd włączenia do wspólnoty Apostolstwa Dobrej Śmierci miał miejsce podczas Mszy św. wieczornej, sprawowanej nie tylko w intencji członków wspólnoty modlącej się o dobrą śmierć, ale także w intencji wszystkich mężczyzn, których patronem jest i dla których wzorem jest św. Józef.

– Życie człowieka zbudowane jest rzetelną pracą. To, co dokonuje się w Królestwie Niebieskim, dokonuje się bardzo powoli. Jeżeli chcemy osiągnąć wielkie dzieła, to nie osiągniemy ich szybko – mówił w kazaniu ks. Zygmunt, prezentując obraz "Dzieciństwo Pana Jezusa", przedstawiający św. Józefa i Jezusa przy pracy w warsztacie.

– Święty Józef miał niesamowity zaszczyt umierać w towarzystwie Maryi i Jezusa. Dlatego św. Józef jest patronem umierających i tych, którzy modlą się o dobrą śmierć – wyjaśniał ks. Zygmunt, podkreślając: – Te osoby, które biorą św. Józefa za szczególnego orędownika, mogą spodziewać się tego, że w chwili ich śmierci obecny będzie nie tylko Pan Jezus, ale również św. Józef.

Nowi członkowie Stowarzyszenia Matki Boskiej Patronki Dobrej Śmierci, trzymając w dłoniach zapalone świece, wspólnie odmówili modlitwę, w której zapewnili, że we wspólnocie Apostolstwa Dobrej Śmierci chcą służyć Kościołowi, wypraszając potrzebne łaski dla duchowieństwa, małżeństw, dzieci i młodzieży, chorych, konających i zmarłych, a także wypraszając łaskę dobrej śmierci dla siebie, swoich bliskich i wszystkich katolików.

Zdjęcia z uroczystości - zobacz

Od piątku do niedzieli (21-23 marca) w naszej parafii gościła pani Anna Wieradzka z Poznania, która poprowadziła sesję warsztatowo-rekolekcyjną dotyczą- cą modlitwy tańcem. Uczestniczyło w niej trzydzieścioro dzieci ze Scholki Błogosławionych Hiacynty i Franciszka.

– Modlitwa tańcem charakteryzuje się czystością i prostotą gestów. One czynią ruchy delikatnymi i łagodnymi. Taniec staje się okrzykiem zachwytu i nadziei. Dzięki temu inni mogą się przekonać, że Bóg chrześcijan jest naprawdę Bogiem bliskim, Emmanuelem, czyniącym z człowieka świątynię swego Ducha – opisuje Anna Wieradzka.

– Modlitwa tańcem tworzy przestrzeń, którą można przedstawić jako okrąg. Taniec rodzi się ze spotkania z Bogiem. Jest owocem Eucharystii, adoracji czy zachwytu nad tajemnicą Słowa. Słowo staje się w nas ciałem, abyśmy mogli wytańczyć Tajemnicę – tłumaczy.

Podczas niedzielnej Mszy św. o godz. 11.00 dzieci ze scholki nie tylko poprowadziły śpiewy, ale także uwielbiły Boga tańcem, gestami wyrażając oddanie wszystkiego Jezusowi.

Zdjęcia z sobotnich warsztatów - zobacz
Zdjęcia z niedzielnej Mszy św. - zobacz